Dotarliśmy
nad ranem. Zakwaterowano nas w dzielnicy Granady- Albaicín. Przyległa do centrum, położona na wzgórzu około 700 metrów
n.p.m., jest prawdziwym gąszczem małych, pnących się w górę i w dół
uliczek.
Do dyspozycji mamy mieszkanie z kuchnią, trzema łazienkami
oraz sypialniami- dwoma męskimi oraz jedną żeńską. Śniadanie
przygotowujemy samodzielnie z otrzymanych produktów, obiady i kolacje
gotuje firmowy kucharz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz