Sprawozdania


Grzegorz Brzęczek 

Nasz wyjazd w ramach programu Erasmus+ miał miejsce w dniach 31.08-14.09. Ogólnie wyjazd był bardzo udany i zachęcam wszystkich do skorzystania z tego typu możliwości.

W ostatni dzień wakacji wyjechaliśmy busem z Lublińca do stolicy, a następnie z lotniska Chopina w Warszawie lecieliśmy do Malagi. Ostatnim etapem podróży była Granada do której dotarliśmy busami firmy Europroyectos.

Pierwszy dzień upłynął nam na powitaniu w Europroyectosie, oględzinach miejsca praktyk – w moim przypadku drukarni Ecoprint oraz popołudniowych spacerach po mieście. Do soboty włącznie pracowaliśmy od rana do popołudnia, a późnym popołudniem i wieczorem realizowaliśmy program kulturowy. Moje miejsce praktyk z pewnością zapamiętam bardzo dobrze – ludzie tam pracujący byli bardzo życzliwi. Uczestniczyłem w wielu etapach procesu tworzenia grafiki wielkoformatowej, takiej jak plakaty, szyldy czy fototapety. Poprawiłem swoją wiedzę na temat używania programów graficznych, a także poznałem kilka nowych urządzeń do tworzenia m. in. plakatów. 

Program kulturowy był interesujący, zwiedziliśmy ważne punkty historycznego miasta, a także mieliśmy okazję podziwiać przepiękne ogrody Alhambry.
W niedzielę odwiedziliśmy plażę, co pozwoliło nam się zrelaksować po tygodniu pracy. Następny tydzień upłynął nam na pracy oraz kontynuacji programu kulturowego, oglądaliśmy m. in. Ogród Męczenników oraz realistyczne graffiti. W kolejny weekend zwiedzaliśmy Cordobę, a następnie odpoczywaliśmy podziwiając górskie widoki.
Posiłki przygotowane przez kucharza firmy Europroyectos pozwoliły nam skosztować nie tylko hiszpańskiej, ale także meksykańskiej i wschodniej kuchni.

Dzięki tym praktykom zdobyłem wiele przydatnych umiejętności i poznałem kulturę Hiszpanii, świetnie się przy tym bawiąc. Gorąco polecam takie wyjazdy wszystkim mogący z nich skorzystać.



Marek Leś 

Nasza praktyka w Hiszpanii miała miejsce na początku września. Pojechało na nią 16 uczniów (8 informatyków i 8 architektów krajobrazu) z ZSOT Lubliniec oraz 2 nauczycielki. Celem podróży było odbycie 2 tygodniowych praktyk, poznanie organizacji pracy, sieci komputerowych, narzędzi administracyjnych oraz kultury i obyczajów Hiszpanii. Rano 31.08.2015r. wyjechaliśmy z Lublińca. Podróż do Lotniska Chopina w Warszawie minęła nadzwyczaj szybko i bezproblemowo. Po dotarciu na lotnisko wszyscy udali się na odprawę. Wystartowaliśmy o 19:45, lot przebiegł bez żadnych sensacji, wylądowaliśmy około 23:30. Po wylądowaniu w Maladze i odebraniu bagaży wsiedliśmy do busa, którym udaliśmy się do Granady – miejsca naszych praktyk, była około 3 w nocy.
Następnego dnia po obiedzie zapoznaliśmy się z firmami, w których odbędziemy praktykę. Dla informatyków były to firmy E-sistemas, Ecoprint i Sqembri natomiast dla architektów krajobrazu Alhambra. Praca była wymagająca i męcząca, lecz wszyscy byli z niej zadowoleni. Każdego dnia wstawaliśmy rano i szliśmy do pracy oczekując nowych wyzwań i doświadczeń, stawialiśmy czoła najróżniejszym problemom i dzielnie znosiliśmy wszystkie przeciwności. Pracownicy firm - bardzo mili. Jako że nie samą pracą człowiek żyje, byliśmy też na wielu wycieczkach. Każdego wieczoru po pracy udawaliśmy się na spacer po pięknej Granadzie w mniej lub bardziej określonym celu. W piątek wybraliśmy się do najbardziej górzystej dzielnicy Granady o nazwie Sacromonte, podziwialiśmy tam malownicze, górskie widoki oraz charakterystyczne jaskinie mieszkalne. Sobotnie popołudnie okazało się pełne wrażeń, gdyż poszliśmy na wycieczkę do Alhambry- byłej twierdzy mauretańskich kalifów, która jest wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Okazała się ona jednym z piękniejszych obiektów jakie było dane nam zwiedzać. Urzekła nas pięknem kwiatów i starych budowli, a z murów obronnych rozpościerała się piękna panorama Granady.

W niedzielę rano pojechaliśmy na wybrzeże Salobrena, które jest uznawane za najatrakcyjniejsze wybrzeże Hiszpanii. Zwiedziliśmy okoliczne zabytki a następnie oddaliśmy się relaksowi na plaży. Z plaży wróciliśmy dopiero około 19.

W poniedziałek po pracy udaliśmy się do Ogrodu Męczenników, który okazał się olśniewający swoim urokiem - pięknie zadbane, egzotyczne rośliny na tle Alhambry, która była usytuowana na przeciwległym wzgórzu. W parku spędziliśmy całe popołudnie, podziwiając piękną roślinność i panoramę okolicy jaka się stamtąd roztaczała.




W następną sobotę pojechaliśmy do Cordoby – malowniczego miasta pełnego zabytkowych domów, katedr, mostów i innych ogromnych budowli. Zwiedziliśmy tam między innymi Mezquitę, która jest zachwycającym połączeniem arabskiego meczetu z katolicką katedrą jaką się stał po przebudowie. Odbyliśmy także spacer po starówce, która została uznana za obiekt światowego dziedzictwa UNESCO. Później podziwialiśmy dawną arabską twierdzę Alcazar oraz przespacerowaliśmy się mostem, którego fundamenty zbudowano w I wieku przed naszą erą. Ostatnią niedzielę przed wylotem spędziliśmy na wycieczce po krainie Alpujarras, która jest położona przy zboczach gór Sierra Nevada. Byliśmy zachwyceni widokami jakie nas otaczały, podziwialiśmy okoliczne góry i doliny oraz bardzo specyficzną architekturę miejscowości położonych na zboczach gór. Odwiedziliśmy lokalną wytwórnię czekolady, skosztowaliśmy lokalnych serów i wędlin oraz poznaliśmy specyficzne przysmaki tej górskiej krainy.
Dwa tygodnie minęły jak z płatka, rano wszyscy wsiedliśmy do busa i udaliśmy się ponownie na lotnisko w Maladze. Ponownie przeszliśmy odprawę, lecieliśmy boeingiem 737-800 (z wizerunkiem Karin Blixen na stateczniku) podziwiając z góry malownicze krajobrazy. Po przylocie do Polski (14.09.2015r.) odebraliśmy bagaże i udaliśmy się w drogę powrotną do domu. Lubliniec przywitał nas deszczem.